Echo samotności
Dzisiaj było najgorzej,
lecz żyć trzeba
i patrzeć w dal,
choćby miałoby być gorzej
w nadziei musisz trwać..
nie można sie poddawać,
we łzach zalanym trwać
zamykać się na świat,
choć lubie taki smak...
W samotności ran leczony
będe tak dalej żyć...
Dałem Ci wszystko
co mogłem tylko dać,
czemu, pytam dlaczego -
nie chciałaś tego brać??
bo szukam swego szczęścia..
a jesteś dla mnie nim
Ty nie chcesz tego, bo
masz inne plany swe
lecz powiedz, powiedz mi...
czy kochasz jeszcze mnie???
Nie powiesz, wiem niestety
bo boisz skutków sie,
że schwytam Cie w ramiona
oszukam Twój życia cel
Ja prosze , ja błagam,
daj dotknąc Twoje ramie
i chcę przytulić pierś,
bym zasnął tak spokojny
z Tobą po świata kres...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.