Ego mocno spotęgowane
Rozchylam wargi w astmatycznym oddechu
(łyk powietrza, poranne Witoldowanie).
Te same oczy i namiastka nosa-
sytuacyjna groteska życia.
Zostało się poetą
totalnie przeciwnym prozie.
Ego spotęgowane-
z butą wjeżdża.
Przenikliwa inteligencja-
jakby skóra zdjęta.
Uśmiech ironisty,
repertuar min.
Wizerunek także mój…
Komentarze (8)
Świetny wiersz.
Ego okiełznać nieraz tak brudno.
Faktycznie...
Żyjemy w teatrze,gramy i w groteskowym, ego to jedna z
naszych licznych masek.
Pozdrawiam, +
Miłego dnia
Rozbudzające wyobraźnię, życiowe rozważania.
Pozdrawiam Stefo:)
Marek
odbicie w lustrze?
Ciekawie, bardzo udana refleksja. Pozdrawiam
Ciekawa refleksja z mocnym ego, pozdrawiam serdecznie.
Silne ego...pozdrawiam :)