Eks
Rano ładnie pachnie jej z ust
to cud
Białka wolne od czerwonych nitek
wczesnym świtem
Mówi płynnie o radości ze światła
bez wahań
Dłonie i nerwy panują nad czasem
a ja walczę
Namacalność rozkleja powieki
w jej skórze kolejny prześwit
zmącone piersi i biodra
klaruje się nadrealny obraz
,,Zjawa przelewająca się w tlen’’
sygnatura – Kochanek alias Cień
autor
valanthil
Dodano: 2020-04-22 20:42:33
Ten wiersz przeczytano 2485 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Koniec Mega, podoba mi sie :) Pozdrawiam
Wyczuwam !% zazdrości...tak już to z eksami bywa ..że
wkrada się tu i tam zazdrość o to tak łatwe nas
odpuszczenie i przejście do porządku dziennego. Jeśli
wiersz grany na jawie głowa do góry...Pozdrawiam
Pamięć chyba idealizuje to co tracimy, czas zamazuje
wady :)
Dwa pierwsze wersy mogą świadczyć o tym, że ona nie
jest człowiekiem ;)
Pozdrawiam :)
Skoro eks, to pewnie wspomnienie o byłej dziewczynie,
może żonie...
Pozdrawiam :)
...a mnie się wydaje że chodzi o sen o pięknej
dziewczynie,a tu przebudzenie i co rzeczywistość...
może źle rozkminiam ...pozdrawiam serdecznie.
Radość przynosi takie obrazy
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja tu widzę dziewczynę, jak się patrzy, a nie
fantastyczny odlot. Chyba, że to zjawa z marzeń :))
Pozdrawiam serdecznie.
Mówisz, że fantastyka? ;-)
Pozdrawiam
Myślę, że to zachwyt dziewczyną po upojnej nocy.
Pozdrawiam serdecznie, życzę miłych snów:)
jednym słowem (dwoma) wyspana i radosna.