Emerytura jest do bani
...emerytura...
Emerytura jest do bani,
Nie jest jak cukier, który krzepi.
Bo kogo teraz mam ochrzanić,
Do kogo mogę się przyczepić.
Żona na wszystko mi pozwala,
Nawet do kłótni nie jest skora.
A to męskości mit obala,
Ja miałem żywioł w innych wzorach.
Wiedziałem, kto mi źle doradza,
Albo próbuje wejść mi w drogę.
Kto to pracownik, a kto władza,
Teraz dosłownie nic nie mogę.
Żona też nie jest kierownikiem,
By mnie ocenić z końcem roku.
Jak walczyć z takim przeciwnikiem,
Który żyć pragnie przy mym boku.
W pracy nikogo nie kochałem,
Byłem bezduszny jak maszyna.
Przyjaciół owszem doceniałem,
To grono mile też wspominam.
Dlatego teraz piszę z żalem,
Emerytura jest do bani.
Nie jest radości wiecznym balem,
Jest egzystencji mej przetrwaniem…
Komentarze (19)
...a ja się cieszę, bo mam więcej wolnego czasu dla
siebie i dla kilku pasji, które wcześniej zaniedbałam.
Życie na emeryturze jest piękne!
Pozdrawiam :)
"Te grono mile też wspominam"
To grono
Po kropce... oczywiście "Za" (dużą literą) -
przepraszam.
Ja także jestem na emeryturze, ale nie zgadzam się z
Tobą - mnie jest dobrze. za pomysł daję oczywiście
plusik. Pozdrawiam serdecznie :)