Emocje
Moje wszystkie emocje przez duże e.
Wielgachne e pogrubioną czcionką.
Pochylające się kursywą nad moim domem,
w którym głośno uczymy się czytać.
Samotne e wyrwane siłą z alfabetu.
Tęskni za zdaniem wielokrotnie złożonym,
w którym ma swoje miejsce, swój świat
dzikich związków frazeologicznych.
Ogromne e i jego wszechobecny cień.
Nierozłączna para od świtu do zmierzchu.
Deklamują cierpką poezję po
podwieczorku,
by potem zasnąć z otwartymi oczyma.
Komentarze (3)
"emo" niezbyt fajnie mi się kojarzy, najczęściej stoją
za tym pojęciem mięczaki bez talentu nawet, żeby swoje
leciutkie jak piórko serca na papier jakoś przelać,
ale... w sumie to ma być komentarz, a nie dygresja. Ty
masz ten talent i chyba nie jesteś zwykłym mięczakiem
- po prostu wrażliwym człowiekiem. To właśnie w tym
wielokrotnie złożonym zdaniu, które właśnie piszę,
chcę Ci przyznać, bo dobrze piszesz, zupełnie jak byś
nie był nikim, tylko kimś... kimś nawet bardzo mi
znajomym poprzez myśli świat.
Poprzedni jak i ten wiersz jest dobry Logicznie
przedstawiony sens Tutaj Brak pozytywnych emocji to
cienie nad domem i brak spokojnego snu Podoba mi się
forma i treść :)
"Tęskni za zdaniem wielokrotnie złożonym,
w którym ma swoje miejsce, swój świat
dzikich związków frazeologicznych." Bardzo ciekawy
wiersz.