„Emocjonalny krach urażonego Ego”
„Kochać kogoś to przede wszystkim pozwalać
komuś na to, żeby był, jaki jest.”
Wiliam Wharton
zawsze gdy zniżam pułap swych myśli
lekko ku Tobie
wręcz namacalnie słyszę
jak szepty wściekłych motyli
kąsają Ego do krwi
wypełniły już całą tę nabrzmiałą
brzęczeniem
krępującą ciszę
pomiędzy dźwiękami
i liżę prędko umykające słowa
by złagodzić choć o ton
ich brutalnie zimny wydźwięk
gdy rozbijają się w pył
niczym kruche szkło
o twardą nieugiętość
fasady twej obojętności
i pozostaje już tylko
ten przenikliwie cichy szmer
w sercu niechcianych uczuć
skwaszone mamrotanie jak patetyczny
krach koalicji zawartej przez frakcje
płci
Anna Gajda „Lilith”
30 listopad 2012r.
Uwięziona gdzieś pomiędzy dźwiękami…
Sosnowiec City ZE
Komentarze (9)
odwieczna wojna
Nie wszystko bywa darem od losu,
bez zrozumienia, kochać nie sposób!
Pozdrawiam!
TZW - jak zwykle można liczyć na słowa otuchy i
uznania od Ciebie za co dziękuję ślicznie a jeszcze
bardziej za to, że no cóż - jesteś moim
najwierniejszym Czytelnikiem chyba hehehe :P A Tobie
wzajemnie Wesołych i Zdrowych, no i przede wszystkim -
bardzo twórczych hi ;)
Ciekawy,a nawet intrygujący wiersz o trudnej
miłości.Ten szept motyli też jest dla mnie
interesujący.
Pozdrawiam serdecznie
i życzę
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz Wszystkiego naj
Nowym Roku2015 :)
Narodzenia
Bardzo ładny wiersz.Zatrzymujesz.Pozdrawiam:)
Zefir - przyjemność czytania dla Czytelnika jest dla
mnie najcenniejsza.
I dzięki ślicznie Wam za pozytywną opinię.
A Weno - niestety szczepionki nie ma a ukąszenia
wściekłych motyli są śmiertelne eheh :P
Intrygujący, zwłaszcza ten szept wściekłych motyli.
Czy jest na takie owady szczepionka ?!
Piękny wiersz. Trochę smutny. Pozdrawiam.
Z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam