Enough...
Więc krzycz sobie...że wcale mnie nie
kochasz!
Mów,że nie warto dla mnie się starać!
Powiedz każdemu, kto przejdzie obok
Ciebie,że nic dla Ciebie nie znaczyłam, bo
serca wcale nie miałam!
Zarzuć mi,że byłam nieosiągalna!
I to,że nie byłam zdecydowana!
Wykrzycz niebu,że byłam zła i zachodu nie
warta!
A potem...tylko nie zapomnij sam w to
uwierzyć...
Bo trzeba być głupcem by nie zauważyć moich
starań...
Trzeba być ślepcem by nie zauważyć w moich
oczach jak bardzo Cię kochałam...
I trzeba być nieczułym by pozwolić kobiecie
odejść, zamiast mocno ją przytulić, tylko
dlatego,że przez moment miłości się bała...
No i czego żałujesz mała? ... ... Złudzeń...
Komentarze (3)
zakonczenie najlepsze:)ladnie napisane
zakończenie-rozgrzeszenie:) ładnie
pięknie... nie ma co się zatrzymywać... nad błędem.,..
trzeba iśc...