O Epice
byki ortograficzne spowodowane brakiem polskich liter
Dlugopisy, lepsze niz szczyty gor
marzen, wierszem bialym nie poraze, poezjo,
ty marnoto ty, jak zgliszcza slow wyrazu
wrazen, tak ja o epice marze, gdy ja
czytam, Ameryka, ciagnie sie, nie znika a
wiersz wantly i usycha, wiednie jak karzda
emocja
Proza podloze grunt korzenie i ziemie
posiada, lodyge i listki, szczyci sie tym,
jest trudna, wyrafinowana, z glebokim
charakterem, potrafi stworzyc swiat wiekszy
niz uniwersum a wiersz szepci szzz..,
cichszy niz dzwiek spadajacej lzy
(kropli rosy)
Frankowi Herbertowi
Komentarze (1)
Kumam o co idzie podmiotowi lirycznemu, chyba się
przekomarza, bo dobry wiersz, to nie tylko emocje, a
jeśli, to takie, które trafiają w sedno teraz i za
trzysta lat, ale racje ma, że poezja to cień cienia.
Oprócz zwrotu: „wierszem białym nie
porażę”(unikaj banalnych rymów) podoba mi się.