erekcjato doprowadzające
chce już i natychmiast
bo zawsze się spieszę
tym razem po świeże bułki
do osiedlowej piekarni
przycisnąć cię do ściany całego
zdjąć koszulę z ramion
i rozpinając rozporek
zsunąć spodnie do kolan
łagodnie zacisnąć dłoń
na twoim sztywnym penisie
gładząc aksamitną skórę
delikatnie przeciągnąć paznokciem
od góry do dołu
i dotknąć nabrzmiałych jąder
próbując pozamieniać je miejscami
a potem uklęknąć
pomiędzy twoimi nogami
i chwycić go w gładkie wilgotne wargi
zaciskając je i zsuwając
ssać drażniąc jednocześnie
twardym szorstkim językiem
rozgrzana i wilgotna
usiądę póżniej na tobie
i ściskając naprężonymi mięśniami
wsadzę swoje piersi
w twoje oczekujące usta
chce zobaczyć jak bezwolnie oddajesz się
wyrafinowanym pieszczotom
usłyszeć jak prosisz
o więcej i jeszcze
szepcząc w ekstazie
wezwij erkę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.