erekcjato emigracyjne
zostaw dzieci i tego chama
szarosc, zwiazane konce
przylece, nie bedziesz sama
zabiore z miami slonce
na widokowce, na poczatek
bo tu tez na kredyt zyjemy
znajde nam cichy zakatek
tam gdzie wyemigrujemy
na bialorus
autor
fobiak
Dodano: 2006-02-10 10:17:31
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.