erekcjato na tronie
nad wodą razem siedzą
autor i czytelnik
i już o tym coś powiedzą
z życia to jest pewnik
nie... to nie ma sensu
mój drogi czytelniku
uśmiecham się do ciebie
bo piszę ere... po cichu
zadaniem jego jest
umysłem tak lawirować
by ciebie oszukać
a w puencie odpowiedź podać
będziesz musiał wtedy
czytać wiersz od nowa
żeby się przekonać
jaka bystra ze mnie głowa
posłuchaj uważnie
wierzyć nie musisz
skup się w pierwszym wersie
coś może wydusisz
mam cichą nadzieję
że jeszcze mnie czytasz
odpowiedź zbyt głupia
więc drzwi zamykasz
przyznam ci rację
bo szału nie ma
bo nigdzie na świecie
nie pisze się tekstów
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
na sedesie
Komentarze (54)
Anna
klaniam sie:)
Domyślałam się już od tytułu. :) Pewnie dlatego, że
jako nastolatka tam czytałam książki jak rodzina
poszła spać, bo nikomu nie przeszkadzało zapalone
światło. :)
Pozdrawiam :)
widac jedno drugiemu w niczym nie wadzi
pozdrawiam :)
a na dobrą sprawę
to mi tu
czegoś brak
już wiem - korony.
o tak.
i jak dłużej król posiedzi
to potrzebny będzie talk
o, bo to prawda!
jak ma się talenta w zat wardzeniu
to ze dwa wiersze napiszesz
bo nikt ci nie wadzi
i nie pogania jeno pani wena czasem trochę wania
a trochę wołodzia
ale nic nie szkodzi
Ważne że na wdechu rymy coraz lepsze
i przy braku pecha są wersy najszczersze
Wszędzie można pisać, jak ma się natchnienie, czy
ochotę. Dlaczego, by nie na sedesie - przecież siedzi
się wygodnie? Miłych i radosnych chwil:)
Przyznam Ci rację
masz poczucie humoru...
Pozdrawiam weekendowo:)
też tak myślę jak anna... to jesteś pierwszy ...
no to jesteś pierwszy! (ja piszę w wannie)