Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

erekcjato na tronie








nad wodą razem siedzą 
autor i czytelnik
i już o tym coś powiedzą
z życia to jest pewnik

nie... to nie ma sensu
mój drogi czytelniku
uśmiecham się do ciebie
bo piszę ere... po cichu

zadaniem jego jest
umysłem tak lawirować
by ciebie oszukać
a w puencie odpowiedź podać

będziesz musiał wtedy
czytać wiersz od nowa
żeby się przekonać
jaka bystra ze mnie głowa

posłuchaj uważnie
wierzyć nie musisz
skup się w pierwszym wersie
coś może wydusisz

mam cichą nadzieję
że jeszcze mnie czytasz
odpowiedź zbyt głupia
więc drzwi zamykasz

przyznam ci rację
bo szału nie ma
bo nigdzie na świecie
nie pisze się tekstów

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
na sedesie









autor

aTOMash

Dodano: 2020-10-17 12:33:18
Ten wiersz przeczytano 1938 razy
Oddanych głosów: 90
Rodzaj Groteska Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (54)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Fajna groteska, z uśmiechem pozdrawiam serdecznie.

Znajdek Znajdek

Tak do sedesu przyzwyczajeni jesteście a ja siedzę w
latrynie i mam z zimna dreszcze pozdrawiam

aTOMash aTOMash

Elena

Przychodzi taka Elena
i krola poniewiera
krol z braku papieru
Maska problem wyciera
:)))

Elena Bo Elena Bo

A już jesteś. :)))
Tomasz pewnie też usłyszał... :)))0

beano beano

Elena
ja czuję tylko miłość
innych zapachów nie rozróżniam:)))

aTOMash aTOMash

Mariat


Gdyby w tu byla korona, peel zapewne siedzial by na
tronie w masce;))

Elena Bo Elena Bo

No i cooo, jestem u Tomasza i ani tronu, ani Ciebie,
tylko coś czuć... :)))

aTOMash aTOMash

Krystek

... i nad wodą:))

beano beano

Jeszcze nie przeczytałam
A już się śmiałam
Tylko na tytuł spojrzałam
Bo właśnie na tronie
Siedziałam, berło w
Prawej dłoni trzymałam
Gdyż nie uwierzysz
Pewną przypadłość miałam
W połowie wiersza
Ataku śmiechu dostałam
Skupiłam się
Wzrok wytężyłam
Drugiego dna szukałam
ale go nie ujrzałam
Pod koniec
Do początku wróciłam
I od nowa czytałam
Po chwili zwrotki
Recytowałam
I ciągle się śmiałam
Byłam ledwo żywa
Koniec końcami
Się....uhahałam
Nie zauważyłam
Że ciągle czytałam
To samo...
:)))))

aTOMash aTOMash

Iri&


Dziekuje to mile;)

fatamorgana7 fatamorgana7

A mnie już przy tytule zaświtało, jednak z
zainteresowaniem przeczytałam do końca ;)
Pozdrawiam :)

joanna 53 joanna 53

każde miejsce jest dobre,
pozdrawiam:)

aTOMash aTOMash

waldi


Pozdrawiam:0

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »