Erekcjato słodkie
Twa słodycz bywa niezrównana,
czasem z wieczora, czasem z rana,
Ty nie dostrzegasz, co się dzieje.
Wiem, ze niedługo Cię rozgrzeję,
odarta z szaty, połyskliwa,
wnet w moich dłoniach się rozpływasz.
Gdy w usta wciągam Cię powoli,
z rozkoszy, aż mnie serce boli.
Ssę Cię pomału, a wytrwale
i już nie muszę czekać wcale
na płynną, gładką Twą odmianę,
na Twoje jądro niezrównane.
Nikt Ci się oprzeć nie da rady
moja tabliczko czekolady.
Komentarze (25)
:)+++++++++++
Pozdrawiam:)
Jaki słodki, ale i wytrawny klasyk gatunku. Pozdrawiam
:)
...jest więcej wielbicielek czekolady....
dziękuję za miłe i ciepłe słowa:)a co do czekolady to
też ją lubię
słodkie to erekcjato :))))
Erekcjato, takie...mmmm....mniam...:))
A skąd wiersz, że zajadam się tym produktem? Od czasu,
gdy odstawiłem piwo (za drogie i ciągnie butelka do
butelki) nie ma dnia jak nie schrupię Wedla.
Pozdrowionka.
Forma i treść palce lizać. Świetne erekcjato:)
Pozdrawiam:)
ależ się zrobiłam w konia....:) pychotka! Pozdrawiam
sosenko bardzo bardzo cieplutko:)
witaj, udany wiersz, delikatny, misterny,
trzymający w niepewności. pozdrawiam
Dziewiecio-syl. ze sredniowka na piatej rowniutko i
zgrabnie. co mi sie rzucilo w oczy to "twa" i "twoje"
blisko siebie troche razi.
słodko, namiętnie, smakowicie, czekoladowo :-)
gorzka czy mleczna, ha dobre :)
Pięknie i zaskakująco! Pozdrawiam!
erekcjato o tak i to jeszcze tak słodkie...poproszę
dodatkowo tabliczkę mlecznej czekolady - bo jestem
łasuch.