erotycznie...
W Twej ciszy wiruję spełniona,
drżę, przemierzając szlaki
nieznane.
Dotykiem dłoni jak zniewolona,
wstępuję na ścieżki rozkoszą
usłane.
Dokoła ciepło ramion pulsuje,
rozgrzewa oddech, zmysły i ciało.
Pożądam! I nic już nie czuję,
Tak dużo Ciebie a wciąż za mało.
I nagle niebo krzykiem płonie,
z tysiącem iskier płynę do gwiazd.
do warg przytulam Twoje dłonie,
zatrzymaj, zatrzymaj proszę czas.
Komentarze (17)
jutro rano zatrzymam czas włucząc się po połoninach
bieszczad....:)
Piękny wiersz :)))