wstyd
moje zaczarowane piersi
płoną
wstydliwym pocałunkiem
przywołujesz
wścibski księżyc
nagi z rozkoszy
pijesz mój oddech...
śladem szminki
zamalowałam
wstyd
autor
nicolle
Dodano: 2006-11-24 00:09:57
Ten wiersz przeczytano 1530 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.