EROTYK
---Mareczkowi---
Otwórz oczy moje kochanie
-raz usłyszałam po ciepłej stronie łóżka
Znów słońce wschodzi dla naszej miłości
Otwiera nowy dzień rozkoszy Twego ciała
bym znów Cię zgłębił
Zobacz, jak po trochu Ciebie mi kradnie
Zobacz, jak topię się w zazdrości
-rzekł raz jeszcze zamykając okiennice
…i skosztował mojej skóry dla
odrodzenia smaku
Zatracając moje zmysły
do rozkoszy doprowadzał
Ostatkiem moich sił
pieszczotami drażnił
by wybuchnąć ponownie
sokami miłości
…
Noc znowu nastała
A ja
-chyba już bardziej zimna
Ale wtedy…
o tym zapomniałam…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.