Erotyk II
Każdym ruchem naszych ciał zapisywaliśmy
nowy rozdział księgi miłości.
Pocałunki, rozognione spojrzenia pełne
pożądania,
łapczywe wędrówki rąk po nagich
ciałach...
Kołysaliśmy się równo, miarowo
w rytm muzyki łagodnego wiatru,
który przyglądał się przez okno naszym
miłosnym uściskom.
Co chwila wzlatywaliśmy w przestworza
i opadaliśmy na ciepłe podłoże
spełnienia.
Rosa rozkoszy pokrywała każdy fragment
naszych gorących ciał.
Lśniły w blasku księżyca niczym złoto.
Trwaliśmy w szaleństwie nasycając się
zapachem bliskości.
Jeszcze chwila, jeden moment, westchnięcie
i...
dotarliśmy do spisu treści tej księgi.
Starannie zapisując wszystko po kolei...
Czekamy na jej wydanie...
Przepełniony metaforami... Jak miłość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.