Erotyk w zatoce Adriatyku
srebrna Wenus w bryzgach piany
niezależna dumna
szafirowe źrenice przeświecają przez rzęsy
zeschłych traw
włosy Meduzy – węże zaskrońce
oczy topielców w wodorostach - jej
klejnoty
zaklęcia wiatrem szeptane
pocałunki słońca na skórze jaszczurki
co wypełzła naprzeciw pieszczotom
suknią z jedwabiu błękitu niebo
przykrywa
jej nagość
koronkami cirrusów łagodzi gniew
wszystkie zioła wokół pachną dla niej
i cześć oddają jej kraby w powolnym
menuecie
dźwigając swoje szpiczaste muszle
pająk przędzie nić srebrną na welon
zaślubin
w tle balet srebrnych rybek kamyków
muszelek
...nadchodzi
wpierw lekki plusk, zapowiedź czułości
pocałunek przesłany z daleka
cantabile dolce
...zbliża się narasta
pierś wypina pręży się do skoku
i... i... cichy szept skargi gdy musi się
wycofać
a potem zwycięski pomruk gdy wraca
pęcznieje potężnieje szumem
wznosi w górę białe ramiona
spada tysiącem diamentów
roziskrzonych w promieniach słońca
wpija się w ciszę ostrych skał
które lśnią wilgocią pożądania
w oczekiwaniu na jej dotyk
obmywa je swymi włosami
tak dopełnia się misterium w zatoczce
Adriatyku
tak objawia się miłość wszechświata
Komentarze (1)
bardzo obrazowo opisane oiekno przyrody, jakgdyby
pedzlem malowane... brawo!