Ersatz II
Opieka.
Naszykuję ci buty,
potem na podłodze zostawię
Jak wysoko trzeba iść by wejść.
Będę granitowym świątkiem
chroniącym przed złem.
Survival.
Nie wezmę cię na ręce.
Za tobą guzik "Nomber one" wcisnę.
Uda się za słońce wyżej wznieść.
W popiołach słowa się nie zagubią.
Przestworza czułość przeniosą.
Troska.
Nie złamię motylom skrzydeł,
z wrzosów pejzaże ułożę.
I jeszcze zapachu jabłek dodam szczyptę.
Jak Hiob, nie potrzebuje pytać.
Nie żąda najwyższej ofiary,
jest niebem co piekło wypali.
Komentarze (43)
Piękne, ostatnia szczególnie poruszyła...
Pozdrawiam ciepło :-)
Bardzo dobre i refleksyjne...
Pozdrawiam ciepło Aniu :)
I słówko do tych,którzy zakwestionowali ,że to są
fraszki ? a co to jest fraszka ?
z wł. frasca – gałązka, drobiazg, bagatela, błahostka
a to przecież są bardzo krótkie utwory, takie
drobiazgi i z tego punktu widzenia Aniu masz rację to
są takie fraszki - bo skoro sonety bywają białe to
dlaczego nie fraszki ?
P.S Troska najlepsza, to fakt,
choć wszystkie mini świetne.
Serdecznie, raz jeszcze :)
kiedy czytam ersatz widzę w nim synonimy : surogat,
namiastka, substytut, podróbka.
A twoje Aniu miniaturki nie są żadną namiastką ani
podróbką.
Są po prostu kwintesencją pewnych sytuacji życiowej.
Są po prostu dobre i za to jest punkt...
Anno piszesz niebanalnie o zwykłej codzienności-opiece
nad drugą osobą,trosce, pomocnej dłoni wyciągniętej do
człowieka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe refleksje.
Pozdrawiam.
Bardzo ładna całość...pozdrawiam Aniu.
Głębokie, wnikliwe, piękne.
Piękne ciekawe fraszki. Bardzo mi się podoba ostatnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Zmieniłam rodzaj.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Ciepło, ładnie.
Dobrego dnia Annno:)
Fraszki?
Naprawdę?
Rewelacyjny - awangardowy - piękny.
Po cóż, odstępy Aniu?
Czyta się jednym tchem, od góry do dołu - jednym
tchem.
Jestem poruszony,tą Twoją odsłoną
Ostatnia "Troska" ładnie kończy cały wiersz.
Pozdrawiam.