EUTANAZJA
odprowadziłem żonę na pociąg do łeby.
wracając natknąłem się na piękną
blondynkę,
o nogach długich jak dwie kolumny
zygmunta,
spacer, słowa, wieczorem piliśmy
szampana.
ranem kot dziwnie miauknął , tak mruczy
witając.
serce tąpnęło, ona stała w drzwiach
zmieszana.
po chwili wysupłała te piekielne słowa!
kochanie szybko wstawaj, zapłać ślicznej
pani,
chodź na śniadanie, kupiłam świeże
bułeczki .
(B)
*
Dotyczy również, odprowadzających żon
Komentarze (18)
Kochanie szybko wstawaj bo w wannie/coś dziwnego się
stało jakiejś pięknej pannie - dotyczy również
basenów!!! :) pozdrawiam!
Taka zone to nosic na rekach ....dobre i
wesole...chociaz komu bylo do smiechu!!??
zaskakująca puenta...być aż tak zakochanym czy
tolerancyjnym by wybaczyc wszystko...
ło jezu ale groteska (mam na myśli zakończenie :D )
w piątym literówka: "miauknął", żona doceniła Twój
dobry gust:) mówią, że diabeł nie śpi z byle kim:)
(żart oczywiście) i pozdrawiam:)
Wesołe we wierszu, ale w życiu mniej. A Stażowi chodzi
o złe miałczenie kota - na końcu brak literki ł.
Żona, wspaniała, a kara? za to że wybrałeś blondynkę
co ma "nogi jak słupy od kolan do..."
Pozazdrościć tak taktownej i inteligentnej żony.
Wiersz składnie napisany, podoba mi się.
Tak czasem bywa.
gdy nowe kusi zawsze wartościuj co możesz stracić +
Pozdrawiam:)
Tylko pozazdrościć takiej wyrozumiałości:)
Ps. Zawsze nie lubiłam Łeby :)
śmierć sumienia na życzenie ;)
Popraw autorze co jest do poprawienia i wstydu
oszczędź.
te mądre słowa są tak celnie piekielne, że człowiek
chciałby się ze wstydu wtedy w klepki zapaść. A
rozdarcie kota nastąpi w ..marcu.
Zrobić kotu lobotomię, niech nie miauczy bez potrzeby
a kociaka żonie skroić na futerko