Fabryka gniotów
Prolog
Normalny dzień jakich wiele
Zaczyna się ruch w interesie
Wre robota nawet w niedzielę
Zapiski robią szefowie w notesie
SZEF
Brać do roboty a chyżo zamówień sporo
Musimy być najlepsi bo nam to zabiorą
Nie będzie premii za przestoje wałkonie
Poodliczam wam przestoje na balkonie
Główny specjalista
Spokojnie szefie ja wszystko nadzoruję
Niczego co zamówione nie zaniedbuję
Nasz nowy pracownik to dobry nabytek
Stara się rymować dzielnie i pospolicie
Pierwszy gniotorób
Nie ma się co spierać wyrób już gotowy
Nadeszła świeża dostawa z Częstochowy
Wypalę pierwszą partię to nasza premiera
Coś nie wyszło a niech to weźmie
cholera
Pakowacz
No nareszcie dali mi świeże wyroby do
pakowania
Szefie nie bądź tak groźny sprawie jestem
oddana
Wyjdzie do czytelnika gniot taki
najszczerszy
No dość gadania bo na zegarku już po
pierwszej
Epilog
Mówi głos spikera „jaka to fajna
fabryka”
Każdy z zapałem pracuje nikt pracy nie
unika
Komentarze (46)
Ewa Kosim dziękuję za komentarz pod moją satyrą
Fajna ironia:) pozdrawiam Basiu
promienSlonca dziękuję za komentarz pod moją satyrą
Ironiczna satyrka, podoba sie.:)
Pozdrawiam.
waldi1 dziękuję za komentarz pod moją satyrą
Uśmiechnąłem się i czasem tak bywa ..że pracują ..a
zapłaty nie otrzymują ..
PLUSZ 50 dziękuję za komentarz pod moją satyrą
(:-)}
Fajny pomysł i wykonanie...
+ Pozdrawiam
najdusia dziękuję za komentarz pod moją satyrą
Może wypić dla kurażu,
dobrze robić - trzeba Staż-u?
Miłego wieczoru.
Gabi Wiersze dziękuję za komentarz pod moją satyrą
Fajny, ironiczny tekst-wiersz Basiu!
"Staram się rymować dzielnie, pospolicie"-jak
piszesz!;)
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam z uśmiechem!:))))
Bronisława Piasecka dziękuję za komentarz pod moją
satyrą
kazap dziękuję za Twój komentarz pod moją satyrą
Trafnie Basieńko to opisałaś. Prawda jest taka, że
musi być fachowy nadzór i nagroda za dobrą robotę.
Mało tego dobra organizacja pracy i kontrola
wykonania zadań. Wtedy pójdzie wszystko dobrze.
Pozdrawiam.