Facet nie anioł
Dla Agatki, może troche późno ale zawsze...
Nigdy Cię nie zranie, nie skrzywdze Cię
nigdy, nie możesz mi ufać bom facet jak
inni, pociągasz mnie strasznie twe oczy,
twe usta, ciało twe pięne, lecz śpiesze,
zbyt szbko zmieniają sie migawki z życia,
nazbyt szybko Cię biore, przejmuje Cię
całą, to mnie przeraża, nie pozwul mi na
to, bom nie wrat jest grzechu.
Przeceniasz mnie zaślepiona miłością, lecz
to nie jest miłość lecz zaurocznie, Niech
przejmie władze umysł nie serce oślepłe, a
ujżysz prawde iż aniołem nie jestem, lecz
facetem zwykłym, nikt mnie nie zesłał, lecz
sama znalazłaś, zatrzymałaś przy sobie i
wieżysz we mnie ślepo, otwurz oczy kobieto,
nie chce Cię zranić, zostawić Cię nie chce
lecz kochać, nie jestem tylko pewien ile
będe cię kochać
...i dla tych któży nie są pewn swoje miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.