FACET TO ŚWINIA
to oni
chłopak i dziewczyna
złączeni na wieki
To miłość się zaczyna
Radośni uśmiechnięci
Spcerują po parku
trzymając się za ręce
nie potrzebują do miłości nic więcej
Nie myślą o bólu
Gdy są obok siebie
Nie dla nich problemy
Nie dla nich złe troski
Jedne, co czują to ogrom miłości!!!
Lecz przyszedł ten czas
Nadeszły złe chwile
W jednym momencie
Stracił życia tyle
Zdradził dziewczynę
Alkohol, impreza
Taką przyczynę
Tłumaczył kolega
Lecz nie wybaczyła
Łzy chustką otarła
Odeszła w milczeniu
Jej miłość umarła
Nie pozostało już nic
Jedynie bolące wspomnienia
Uczucie wygasło
Został kawał cierpienia
Przez głupi występek
Cale życie się zmienia!!
A ona
Najpiękniejsze swe lata
Młodzieńcze oddała
DLA KOGO???? - DLA NIEGO?!!
WYBIŁA WIĘC JEGO GODZINA!!!
NA KONIEC DODAŁA:
,, BO FACET TO ŚWINIA''
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.