Fajka
Jak mam złapać Cię za dłonie
Kiedy serce moje płonie
Wilgoć Twoich ust mam poczuć
Skoro duszy nie chcę rozpruć
Musnąć dłonie artystyczne
W palcach długich swoje zapleść
Zgasić fajkę w popielniczce
Na mych płucach czyniąc boleść
Słodkich gron chcę dawać kiście
Lekko spocząć niczym liście
I odetchnąć czystym dymem
Piersi Twoich stać się synem
autor
Fabriano
Dodano: 2008-09-15 08:18:24
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
w wierszu jest lęk by nie zranić duszy bo
jednocześnie duża namiętność Dobry wiersz sugestywny
Wielkim płomieniem musi być rozżarzone Twe serce skoro
tyle uczuć przekazujesz w tym wierszu :)