Falochron
Noc, on siedzi przy falochronie,
Siedzi, myśli w płaszcza osłonie,
Wiatr wieje mu w oczy,
Z ciemnej wody przyleciał...
Lecz widząc to wśród gwiazd przeźroczy
Wiem, że jego umysł uleciał.
Siedzi cicho...
nie słucha łajdackich potwarzy
Tylko patrzy w morza odmęty...
Lecz co to...
uśmiech na jego twarzy, a z jego oczu
przymkniętych
łza ucieka
Cieszy się przez łzy, zamknięty w sobie
Wiesz co trapi tego człowieka?
On myśli o Tobie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.