Fantasmagoria
Jest taka jedna myśl
Często nawiedza mnie
Gdy rośnie niezadowolenie
Gdy budzi się lęk
Wiecznie nieodkryta
Przyciąga myśli inne
Równie nierealne
I jak ona dziwne
Słowem niewyrażalna
Dłonią niedotykalna
Węchem niewyczuwalna
Niewidzialna
Moja imaginacja
Fantasmagoria dzika
Alfa i omega
Człowieka
Komentarze (2)
Raczej średni. Od biedy może być, chociaż spodziewałem
się głębszych przemyśleń po tytule.
Bardzo filozoficzny wiersz. Zmusza do myślenia.