Fatamorgana?
doświadczyłam dziwnego zjawiska przyrody
dzień przedwieczornym chłodem chylił się ku
nocy
droga wiodła wzdłuż rzeki mijałam ogrody
a gdy spojrzałam w górę widok mnie
zaskoczył
granatowo - stalowe kłębiły się chmury
szerokim brzegiem nieba na krawędzi
miasta
jakby je bies formował w za ziemskie
figury
albo w morskie bałwany a mój podziw
wzrastał
widziałam je za sobą jak piekielne dymy
może fatamorgana bełtała mi w oczach
płynęły razem ze mną czy ja szłam za
nimi
zawieszone nad ziemią udziwniały postać
olbrzym cerber wyciągał (leżąc) długie
łapy
to rozczochrana wiedźma zwisała na miotle
to monstrum z długą brodą obok szarej
szkapy
nie wiem co jeszcze było w tym diabelskim
kotle
droga już się skończyła a mnie było
szkoda
utracić taki widok co się nie powtórzy
stałam patrzyłam w niebo drętwa niby
kłoda
aż noc wchłonęła piekło z niezwykłej
podróży
Komentarze (29)
Przyroda jest jedna, sposób obserwacji pozostawiam
ludziom co ja widzą właśnie. Pozdrawim
Widziadło ono cudne nad miasta kopułą to bladło, to
dojrzewało mieniąc barwy swoje i niczym anioł śmierci
nad miastem wzrastało, to znowu spokojem wiało
rozwijało chmurą.I droga się skończyła, zmęczona
widokiem padła, jak kłoda drętwa, niczym pień zwalony,
powlokła swoje myśli, posuwistym krokiem do domu
poszła, a widok został tu spisany.
Przepięknie, nastrojowo i.... przepięknie!
Przepiękny opis, czytałem kilkakrotnie jak zauroczony.
Świetny wiersz!
Wiersz, jak obraz... plastyczny bardzo.
Kiedyś, w dzieciństwie też lubiłem dopatrywać się w
chmurach różnych obrazów, nieraz są fantastyczne,
wiersz podoba mi się, pobudził dawne wspomnienia.
mnie też zachwycił ten widok i jego piękny opis
Przepięknie namalowany obraz słowami, piękny wiersz,
pozdrawiam.
Tak oglądając takie kłębowisko chmur działa nasza
wyobraźnia, podsuwa znajome postaci przedmioty. Julio,
Ty to opisałaś jak bajkę, jak niezwykła przygodę,
bardzo mi się podoba Twój wiersz:)
..."droga się już skończyła a mnie było szkoda
utracić taki widok co się nie powtórzy"...-cyt
aut-chmury są niekiedy tak fascynujące , że naprawdę
trudno oderwać od nich wzrok - piękny opis -piękny
obraz namalowałaś piórem - pozdrawiam
Droga Julio - musi dotrzecie do ciebie ta prawda
biologiczna ,że my , ludzie nie oglądamy
rzeczywistości jaka rozciąga się przed naszymi oczyma
w pełnym spektrum fizyko chemicznych właściwości -
tylko ten obraz ,który nam mózg podsuwa jako własną
wygenerowaną wersję. powstałą przez interpretacje
impulsów nerwowych w korze wzrokowej skorelowanej z
magazynem zapisanych obrazów w podświadomości. To co
realnie istnieje jest faktycznie poza zasięgiem naszej
oglądalności ; Polecam prace:
HOIMAR von DITHFURT "Duch nie spadł z nieba" oraz
CLOUDE Van DE VILLEE - " The Biology" rozdział Oko i
widzenie.
Piękna obserwacja przyrody. Zgadzam się z Ulą, chmury
nieraz pokazują różne dziwne rzeczy.
Chmury nieraz przybierają fantastyczne kształty ale
gdyby to prawda była to niejednemu śmiałkowi dęba
włosy by stanęły Pięknie piszesz i obserwujesz Brawo!
Dobry w formie i treści
Czy panienka aby była trzeźwa hihihi. to tylko żarcik.
Malownicze ujęcie nocy przed burzą , można by obraz
namalowac.