Febyk prawie miłosny
jak przerwana nagle myśl
kocham cię z daleka
i z bliska i zewsząd
jak dłonie tańczące ‒ po dniach
kocham cię według dat
odwrócona od świata
na przemian gorąco chłodno
jak popękane szkło gwiazd
pomiędzy ‒ sen i czas
kocham cię bezwiednie
jak jasne spojrzenie w oczy
proste podanie ręki
no i tak ‒ no i noc
i wiem doskonale że
piękno nie pyta o wiek
nadal kocham cię
i chcę ‒ z daleka
i z bliska i zewsząd
i na nowo
splatam w palcach gęsty czas
© 03.12.2003
Komentarze (30)
Odwzajemniam pozdrowienia kaczor, obiecuję przyfrunąć
i pobzyczeć u ciebie... ;)
@ mily: zaowocowała, zapewniam. W sposób
najwspanialszy z możliwych dla bohaterki nie tylko
słowem ślę i obrazem. :)
Bardzo ciekawe, podobają mi się pozdrawiam;)
A ja jestem ciekawa jak się ma "ta przygoda" na dzień
15.03.2018? :)
Pozdrawiam :)
Z odrobiną nieodzownego szaleństwa w miłości która
tylko cementuje radość z kochania i bycia kochanym.
Pozdrawiam Osso paa :)
jote - merci :)
Sowie Góry anula2 - hej, to faktycznie daleko je echo
poniosło! Pozdrawiam. :)
jote - merci :)
Sowie Góry anula2 - hej, to faktycznie daleko je echo
poniosło! Pozdrawiam. :)
Wykrzyczana miłość niech wszyscy usłyszą,
i nad moją głową, nic a nic, nie kapryszą.
Pozdrawiam Osso, słychać nawet u mnie w Sowich
Górach.
Szaleńczo zagmatwana miłość :)
Pozdrawiam
krzemanko, skoro taka twoja asocjacja, to przyjmę jako
komplement! Z drobną różnicą, u Gałczyńskiego mamy
piękny dialog kochanków - z wysokiej, najwyższej
półki. U mnie jest monolog, w którym podmiot liryczny
oświadcza swoje zakochanie, a i do tej wyższej półki
jeszcze za wysoko. :)
Merci, merci serdeczne wszystkim paniom razem i każdej
z osobna kłaniam się uprzejmie. Przedwiośnie jakaś tak
człowieka usposabia, że chętniej czytamy lekkie,
radosne albo frywolne teksty (te bezbólowe i te
bezproblemowe), dlatego wyszperałam ten staroć...
Pozdrawiam. :)
Bardzo poetycko kochasz.
Pięknie piszesz Osso.
Pozdrawiam :)
:)Prawie jak "Rozmowa liryczna" Gałczyńskiego. Miłego
wieczoru:)
piękne wyznanie miłości.