femme fatal
chodziła z nożem w ręku
po ścieżce wyplamioną krwią
samotności
pewnego dnia
wkroczył na jej teren -
miłość wymalowana na twarzy
odcięła mu połowę serca
zostawiając je po drugiej
stronie chodnika
chodziła z nożem w ręku
po ścieżce wyplamioną krwią
samotności
pewnego dnia
wkroczył na jej teren -
miłość wymalowana na twarzy
odcięła mu połowę serca
zostawiając je po drugiej
stronie chodnika
Komentarze (1)
Niestety niektóre miłości są tak.. krwiożercze?