Film niskobudżetowy
Moje życie przypomnia źle napisany
scenariusz.
Film na jego podstawie emitują późno w
nocy, ma kiepską oglądalność.
W istocie, niektóre epizody nakręciłabym od
początku, niestety Reżyser nie zgadza się
na żadne poprawki, twierdzi, że burzą Jego
koncepcję, rzeczywiście jest mistrzem w
dokonywaniu nagłych zwrotów akcji,
nauczycielem wielkiej sztuki improwizacji.
Wielu aktorów nie mogło znieść Jego
dyktatury, nieustających słów krytyki przy
stosunkowo niskich zarobkach, więc
pozrywali kontrakty i odeszli z planu.
Ja czekam, aż Producent wycofa się z
finansowania tej nieszczęsnej szmiry,
odczytuję swoje kwestie w niewzruszonych
twarzach statystów i pilnuję żeby nie
wypaść z roli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.