Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

florestencja



od początku do końca
zamykam zardzewiałe obrazy zwykłym
kluczem - wbijają się w mięśnie

(paskudne metafory przyciągają jak kora
z potłuczonych szkieł)

dotykam dłońmi delikatnie
twojego istnienia
by nie pokaleczyć uczuć

kiedy się podniecam, unosi
mnie fantazja płonącej ciemności

z każdą minutą wchłaniam
pożądanie i nie brakuje miejsca
na szczerość

na miłość

na uśpioną truciznę.

autor

Ewa Kosim

Dodano: 2017-07-22 20:44:29
Ten wiersz przeczytano 1410 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Wolny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (43)

yamCito yamCito

chcę .... ale co /?/

anula-2 anula-2

Wiem Ewuniu wiem, przepraszam
za małe gapiostwo.

yamCito yamCito

fajne Ewuniu....te "paskudne metafory przyciągają"
mnie

Ewa Kosim Ewa Kosim

anula niczego nie pomyliłam :)

anula-2 anula-2

Fo pa jedno i drugie świeci.

PLUSZ 50 PLUSZ 50

dołączę do komentarzy
mnie się takie pisanie marzy...
+ Pozdrawiam :)

grusz-ela grusz-ela

Potwierdzam - piszesz naprawdę dobrze - sugestywnie,
wciągająco. Jest uczicie, są zmysły, jest niepokój w
ostatnim wersie.
Podoba sie :)

anula-2 anula-2

Czy nie chodzi Ewuniu czasami o fluorescencję, jeden z
rodzajów luminescencji.

krzemanka krzemanka

Skoro tytułowy bohater ocenił pozytywnie, wypada
jedynie potwierdzić,
że wiersz ciekawy:) Miłego wieczoru:)

Florian Konrad Florian Konrad

Bardzo Cię lubię i Twoje wiersze. Piszesz naprawdę
dobrze.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »