Fotografie kobiet X
("zdjęcia mówią" fotografia dziesiąta)
piję by się śmiać
kiedy lokomotywa sapiąc
dopada tunelu
potem by zapomnieć
z wygody
uciekam od marzeń
ze strachu
przemilczam cierpienie
pełna litości
dla podstarzałych chłopców
zmywam wodą
zły dotyk
dorosłam ciałem
w dzieci pracę
więzienie codzienności
cóż że kochana
chcę kochać
czekam
Szkic do tej konkretnie "fotografii" powstał w końcu kwietnia lub na początku maja br. - "konfesjonał (tak, ale) baru". Obiecałem zamieścić ten wiersz, gdy go skończę - co zrobiłem.
Komentarze (19)
strach paraliżuje działanie...trzeba mieć odwagę, by
realizować marzenia
Bardzo autentyczny i wymagajacy na czytelniku głebszej
refleksji. Dla tego wiersza i innych poprzednich lubię
do Ciebie zaglądać (nie przynudzasz...).
niezły szkic ...marzenia kobiet rozbijają się o
rzeczywistość...którą same wykreowały
Nie czekaj kochany, daj się porwać szaleństwu,
miłości..Do dzieła, czas pędzi jak lokomotywa w
tunelu.. Super wiersz"+++++
Do Ciebie, zawsze warto zajrzec :) Dobry wiersz!
To smutny obrazek i bardzo realistyczny, a po uwadze
pod wierszem wiem już, że prawdziwy. Żal mi jej:)
Nie czekaj Drogi przyjacielu, na czekanie szkoda
czasu, Łap wiatr w swoje ramiona i gnaj ku
przeznaczeniu, ku przygodzie życia, choć czasem bywa
szarą przygodą i kochaj, po prostu kochaj...
Pozdrowionka
jeśli Ty jesteś księdzem to ja zakonnicą heh a
fotografia smutna nadwyraz chociaż wiesz, ty jak
piszesz to podajesz obszerne pole do interpretacji i
to jest fajne stąd penie scysja pod wierszem. Paulo
Coelho też nie ma lekko a budzi różne emocje. Pogody
życzę:))
świetna ta fotografia, ciągły głód uczuć i
nieumiejętność cieszenia się dniem codziennym, to
nasza plaga
z wygody
uciekam od marzeń
ze strachu
przemilczam cierpienie
.....bardzo wyraziste szkice - kochaj całym sercem.
Ciekawie opisany czas w życiu kobiety:( ( smutny już
czas).
Do Autora:
cyt."\Wybaczam i proszę o wybaczenie\"
Ja z kolei nadal nie rozumiem co mi wybaczasz, =(czym
Cię obraziłam). Moje niezrozumienie treści Twojego
wiersza nie powinno nikogo obrażać. Raczej to mój
problem, że nie rozumiem. Ale - oby tylko takie
problemy były na tym świecie. Wcale z tego powodu się
nie gniewam. Nie rozumiem również co jest w moim
komentarzu cynicznego. Ale niech tak zostanie;
przecież nie muszę rozumieć. Uważam - jak mówią
Chińczycy - "nie ma problem".
Znalam ten bol
Nie Ciebie określiłem jako cyniczną a Twój komentarz -
uściślając, napisałem Ci o swoim jego odbiorze -
sprawił mi przykrość i chciałem byś o tym wiedziała.
Nie wiem czego ma dotyczyć dyskusja, czy tego, że ktoś
czuje (odbiera) to co czuje (tak jak to odbiera), czy
tego, że zarzucasz mi "złamanie tajemnicy spowiedzi"
choć nie jestem księdzem a osoba, której dotyczy ten
wiersz chciała by powstał i został opublikowany -
spełniłem jej prośbę. Tak, Twój komentarz pod moim
wierszem odebrałem jako cyniczny, kolejny podobnie. Na
czym ma polegać "strzał w dziesiątkę" - co
kwestionujesz pisząc te słowa? Możemy się "szarpać"
wzajemnie słowami - bezpiecznie bo w pytaniach.
"Przecież ja nie nazwałam Cię (np.)obłudnym - ja
pytałam się tylko, czy jesteś obłudny". (nie pytałaś
o to - to jedynie uwidocznienie zabiegu erystycznego -
jaki zastosowałaś). Nie mam nic przeciwko temu, by
usunąć mój komentarz z pod twojego wiersza, jeśli jest
taka możliwość - zrobiłem pod nim stosowną
"adnotację". Generalnie całą sprawę (sytuację)
uważam za niepotrzebną i nie widzę sensu brnąć dalej w
potyczki słowne. Może nieco patetycznie, ale dobitnie
i szczerze - "Wybaczam i proszę o wybaczenie" :).
Autorze - moim zdaniem źle zrobiłeś pisząc uwagi pod
MOIM wierszem, a dotyczące mojego komentarza tu pod
TWOIM wierszem.
Tam on nie ma żadnego związku z prezentowanym moim
wierszem, gdybyś tu go umieścił, z pewnością byłby
przyczynek do dalszej dyskusji.
Po drugie - chyba trafiłam w dziesiątkę, skoro
zamieściłeś dodatkowo uwagę.
A ja mimo wszystko - w dalszym ciągu mam wątpliwości
do treści dwóch ostatnich strof.
Czy dlatego jestem cyniczna - jak mnie nazwałeś w
notce pod moim wierszem?