FRASZKI
Grzybiarz.
Teściowej grzybki zbierał z rana,
póki nie trafił na szatana.
I był tym bardzo poruszony…
bo nie zostało nic dla żony.
Pech.
Przyprawiał rogi żonie pięknie,
lecz nie przewidział że róg pęknie,
i go odpryskiem swoim zrani…
Teraz nie chodzi już do łani.
Na gorąco.
Przyłapał żonę ,,in
flagranti’’,
kończąc tym samym ,,ars
amandi’’.
Wiekowi.
Im bardziej człowiek jest wiekowy,
tym większe głupstwa lgną do głowy.
Ale na szczęście, to wam powiem,
że kończą bieg swój tylko w głowie.
Mój głos.
Politykować winni ludzie,
co podołają w każdym brudzie,
i tym plusowe daję znaczki…
głosował będę na sprzątaczki.
Wazeliniarz.
Kto wazeliny cechy zgłębił,
ten wie jak dotrzeć do tych głębin,
co upartości są dowodem.
Tylko co zrobić z przykrym smrodem.
Układny.
Wolał układy, niż grać solo,
myśląc że one mu pozwolą,
osiągnąć szczyty, że da radę…
Jednak jest dalej za układem.
Komentarze (7)
nie tylko się uśmiałam..ale i fraszki
zrozumiałam..mądre w przesłaniu...pozdrawiam...a za
styl..brawo...
Fraszki są po prostu rewelacyjne....rozbawiły mnie -
dziękuję
Wszystkie fraszeczki jak malineczki.Trafna satyra, na
czasie , chyba sie nigdy nie zestarzeją.Aktualne po
wsze czasy.Uwielbiam taka formę poetycką. Toć to
Sztaudynger z Waści hrabio.
madre fraszki... zanim zaglosuje na sprzataczki ...:)
plus i pozdrawiam
po prostu świetne fraszki, idealnie przedstawiane
tematy, bardzo mi sie podoba, plusik
szczególnie dobrze wyszły fraszki "Wiekowi"... i "Mój
glos" ... Fraszki lubię i wiem, że łatwiej pisać
smutne wiersze...
dobre Wazeliniarz i Układy Ogólnie mądre fraszki daje
plusa {pzdrawiam