O gajowym Jerzyku 351
Gajowy Jerzyk mieszkaniec Krety,
uwielbiał często młode kobiety.
Zorbę co dzień tańczyły,
lecz on już nie miał siły.
Plątały nogi mu się… niestety.
Gajowy Jerzyk w mieście Ateny,
zalecał kiedyś się do Heleny.
Piękna była niewiasta
i najładniejsza z miasta,
ale w umizgach zabrakło… weny.
Gajowy Jerzyk zwiedzał Maroko,
murzynce ślicznej tamże wpadł w oko.
Miał problem bo po prostu,
słusznego była wzrostu.
A on nie sięgał… aż tak wysoko.
Komentarze (19)
bardzo wszystkim dziękuję za wpisy i pozdrawiam Gajowy
Jerzyk
Suuper podobało mi się bardzo.
Co do "słów zastępczych"
Uwielbiał często - podziwiał z okna
Zalecał kiedyś się do - o rękę konkurował
Tamże - Biedny, Nagle
Ale to mało ważne. Dzisiejsze są rewelka:))))
:)
Przy kawie.
Uśmiech.
Wow, świetne limeryki. Gratuluję.
Światowy ten Gajowy Jerzyk,
a ile biedny przyżył.
Wracaj biedaku do siebie,
będzie Ci tu jak w niebie
Pozdrawiam serdecznie
Oj wywędrował nasz Jerzyk za granicę aby przeżyć nowe
przygody...ale wróci zniesmaczony.Pozdrawiam
serdecznie.
Gajowy Jerzyk na Cyprze
Poczuł, że coś go wnet przyprze.
Dewiz miał mało,
Więc znalazł ciało
Najtańsze (nie myśląc o tryprze).
O! Światowo, międzynarodowo.
Limeryki super.
:))))
miłego dnia
no to sobie niepobaraszkołał, niestety.
Oj, musiało dobrze domrozić gajowemu Jerzykowi, że aż
przesiedlił się w cieplutkie, egzotyczne tereny.
dzięki za uśmiech Maćku
Twój Jerzyk rozweselił mnie po refleksyjnych wierszach
o naszej planecie :)
Witam serdecznie Jerzyka ...
A w Maroku to gajowy Jerzyk zalśnił perełką.
Dobrego dnia Maćku.