Garnuszek Śmierci
Garnuszek Śmierci
garnek oblany smołą
ludzkimi przepełniony grzechami
stoi przy lampie przebaczenia
ona od lat nie ukazuje płomienia
strzała Lucyfera przypomina o stracie
miłość popiołem ląduje w kufrze
harfa aniołów za oknem rdzą przeszyta
ktoś przewrócił koszyk zbawienia
rozpaliło się niebo
otwarta droga do piekła
konie ruszyły pędem
ratując gwiazdę polarną
autor
cicha myszka
Dodano: 2016-08-11 13:08:37
Ten wiersz przeczytano 917 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
tak inaczej...
plastyczna wizja...
ciekawe spojrzenie na temat śmierci
Przemijanie , tak to już jest kochanie.
Intrygujące ujęcie tematu. Pozdrawiam :)
„Opuszczę ten świat” — będzie wkrótce brzmiało bardzo
optymistycznie.Pozdrawiam