Gdy...
Gdy zamkną już drzwi i otworzą okno
Podłoga zaskrzypi ciszą niewymowną
Powietrze opadnie słodką deszczu kroplą
Gdy nieme obrazy wzejdą nad widnokrąg
Gdy człowiek zwróci swój wzrok ku
niebiosom
Choć mu się nie zgina moralny kręgosłup
Opadnie kurtyna w tym teatrze cieni
Gdy ziemia odpowie spod stóp i kamieni
Gdy nurt rzeki ustanie i z brzegów
wystąpi
Pochylone kwiaty zwrócą się ku słońcu
Mgły nocne opadną i zbudzi się ranek
Gdy otworzą drzwi ale zamkną już okno
Komentarze (4)
Ciekawy...
Pozdrawiam
Ciekawa refleksja, ładnie napisana.
Miłego dnia:)
Gdy człowiek zwróci swój wzrok ku niebiosom
Choć mu się nie zgina moralny kręgosłup
Opadnie kurtyna w tym teatrze cieni.....
-- ciekawa refleksja
- :)
Bardzo ciekawa treść tego
wiersza, chociaż trudna
w odbiorze myśli autora.
Pozdrawiam:]