gdy
gdy wydobyto ją z ukrycia
potrafiła jedynie oczy osłaniać
przed lodowatymi promieniami
i rytm wybijać piąstkami
dziwnie przy tym gruchocząc
...ale oduczyli ją
w zamian ofiarowując
tkaniny brylantowe
i szczudła szeleszczące lekko
by mogła...
by zechciała...
...zostać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.