Gdy boli
Karo
W każdej chwili
Bose stopy wydeptują nowe
Zimne ślady na plecach
Zmarzłaś?
W zamyśleniu
Każdego dnia decyzje
Zakwalifikowane jako słuszne
Okazują się udane
Tylko w połowie
W Jaśminowym lesie
Tuż przy źródle pożądania
Stoi w samotności krzak pragnień
Brat bólu i kochania
Uważaj krzaczku
W zawiłym tańcu
Znanych pięknych uczuć
Głaszcząc wszystkich chęci
Możesz czasem ukłuć
Nie zamykaj oczu
Przestraszona kolejnego dnia
Gdy ból w sercu jest palący
Wszystko wydaje się nagie
Każdy, kogo kochasz wybacza
Wiedząc, że to niechcący
Ponieważ każdy dzień jest inny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.