Gdy Cię widzę.
Gdy cię widzę uśmiechasz się lecz nie
do mnie nie do mego serca. Twój
uśmiech
dziś na na widok mój mi wchodzi. W
oczach twych błyszczą marzenia ,skarby
moje
nie osiągalne w mym pojęciu. Włosy
twoje są tkaniną z marzeń wietrznych mi
stworzone.
Twoje włosy mych pragnień ,marzeń
złotych tak cennych ,że nie mogą
równać się z życiem moim.
Głębin ust twych w słonecznych
promieni poświacie wnętrze twej
piękności.
A.Ch. [pisany między październikiem 2000r.
,a styczniem lub lutym 2001r.]
Komentarze (3)
tak to jest w życiu, że jesteśmy niezauważani przez
osoby, które są dla nas złotem. Wiersz ma w sobie
uczucie nieśmiałości; gdy się go czyta, wyobraźnia się
pobudza, i daje do myślenia o różnych sytuacjach
życiowych, podoba mi się ; )
Trochę zbyt dużo powtórzeń, ale daję plusa, bo ogólnie
podoba mi się temat. Pozdrawiam cieplutko, czytaj jak
najwięcej wierszy ;]
Ale badziewski wiersz pała