Gdy cisza domaga się krzyku...
Milczeniem wykrzyczę własne bóle,
W bezruchu wyrzucę swe cierpienia.
Nie płacząc wyleje krople smutków,
W spokoju zabiję całą złość.
W samotności odnajdę towarzystwo,
Mrok nocy ukarze światło życia.
Nie czując nauczę się miłości,
Nie mówiąc wypowiem słowo: tak.
Gdy sens odnajdę w bezsensie
I prawdę w kłamstwach odkryję.
Zrobię to wszystko nie robiąc,
Gdyż cisza domaga się krzyku.
autor
Wichura
Dodano: 2006-01-02 21:28:52
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.