gdy emocje opadly...
do tej która odeszła bez słowa, zabierając pół mego serca i życia ze sobą...
gdy emocje opadły...
gdy negatywne słowa z ust zniknęły...
łzy zostały otarte z mej twarzy,
gdy o niczym już me serce nie marzy...
Dziękuję Ci za chwile szczęśliwe,
za tyle uśmiechów którymi mnie
obdarzyłaś,
mimo tego w jaki sposób mnie
odrzuciłaś...
będę wspominał to mile..
Bo ogień naszych ciał do dziś pamiętam,
tak gorący że piekło przy nim wydaje się
chłodne.
Twe piękne ciało przed oczami zawsze
mam,
piękniejszego już nie ujrzę - to pewne.
I mimo że oszukiwałaś mnie wiele razy,
mimo że zostawiłaś mnie bez powodu,
Nie żywię do Ciebie urazy,
bo miłość ma, nie znika, nie doznaje
zachodu..
Bo kocham Cię jak nikt nikogo nie
ukochał,
i nikt nie będzie dla Ciebie lepszy...
I wiem że już do kogo innego serce Twe
bije...
Mam nadzieje, że On wie jaki skarb ma przy
sobie...
Komentarze (2)
.bardzo dojrzale i takie prawdziwe.
.przytocze slowa pewnej piosenki: "Kto z milosci nigdy
nie umarl, nie potrafi zyc,
moje serce kiedys zlamane
mocniej kocha dzis!"
Trzymaj sie:)
Piękny wiersz. Mimo, że cie zostawiła i zabrała pół
serca jak sam to określiłeś ty nie masz do niej urazy
i jej wybaczasz. Masz ode mnie wielkiego plusa za ten
wiersz. Pozdrawiam:-)