Gdy Miłość odchodzi...
"Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród." Henri Bordeaux
Gdy Miłość odchodzi
czas w miejscu staje
Zmysł każdy zawodzi
Psyche sie poddaje
Niepewność czernieje
Ciało się buntuje
Ulotne nadzieje
smak klęski rujnuje
Wspomnienia wracają
Tnąc serce głęboko
Rany się otwierają
do bólu głęboko
Dzień jest utrapieniem
Noc zaś bezsennością
Bez dna pragnieniem
za tamtą czułością
Prościej tu umierać
aniżeli żyć
Nie ma czym się wspierać
ani pod czym skryć
Zachodzi pytanie
o sens istnienia
Paniczne wołanie
głodne zrozumienia
Wołac można stale
lecz Ona nie słyszy
W tak wielkim zapale
oddaje się ciszy
Komentarze (3)
Brak słów... piękny wiersz.
Świetnie malujesz emocje słowami...pięknie
Trafnie przedstawiasz stany ducha po odejściu miłości.
Wiersz godzien uwagi, i rymy niezłe...