Gdy noc zmruży oczy
W baldachach kopru
słońce drży.
Powój przeciąga się na tyczce
(ponocnosennie wciąż),
a ty
spoglądasz na mnie apetycznie.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2017-07-06 10:42:26
Ten wiersz przeczytano 3713 razy
Oddanych głosów: 96
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (103)
podoba mi się ten apetyt na Zosię :)
:)
Dziękuję nowym czytelnikom :(
Życzę Wam miłego dnia.
Tak mało a tak wiele do myślenia
piękna miniaturka
miłego dzionka życzę
przeczytałem z dużym apetytem.
pozdrawiam serdecznie :)
ps. zmieniłem, jak radziłaś :)
...cicho, cichutko...słów tak malutko...pozdrawiam,
miłej niedzieli
Zosieńko, dziękuje i czekam na wiersz:)
i SUPER ... po nocy wszystko ma inny wymiar
spokojności
otóż to...(:
Witaj,
dziękuję za pamięć i sugestywny komentarz...
Miło mi było.
Czarujących letnich wieczorów.
Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję, Elu. miło :)
Pięknie, Zosiak.
Twoja liryka nieodmiennie urzeka.
Pozdrawiam :)
Dziękuję nowym czytelnikom.
Życzę Wam miłego dnia :)
cudne westchnienie:)
miły poranek i cudne przebudzenie...