Gdy słowa są słow(n)ikami
w źrenicach widok
światła i żyją
słowne obrazy
ten moment
kiedy dotykają
otulam się nimi
wpełzam w nie
nocy
w ogóle
nie ma
spod słów
jasność
o wschodzie słowa
wszystkie ptaki
są słownikami
płynie rzeczka
na haczyk
nakłuwam
słowa
złota rybka
nie jest głupia
krew słów
nie zasycha
ze słownika
wykreślam
wyrywam
to jedno
straszne
a ono
jest i jest
słowo
przepaść zasypie
słowo
przepaść wykopie
z Nibylandii
pozostało
słowo
Nibylandia
to mój dom
już słowami
słowika śpiewać
nie umiem
słowa
milkną
ciszy
wybuch
o(d)padam
http://www.youtube.com/watch?v=AoIPQ6M2AEA
Komentarze (5)
"ze słownika
wykreślam
wyrywam
to jedno
straszne
a ono
jest i jest"
dobre, przejmujące, obrazowe
interesujące...czytałam z zapartym tchem wczuwając sie
w treść...pozdrawiam.
Popraw Nibylandii ;)
słowa są często ja słowiki, ale też potrafią być jak
grzmot z jasnego nieba, jak piorun w najmniej
oczekiwanym momencie.
zabieram - ciszy wybuch.
W tych słowach widzę pragnienie ciepła miodowego.