Gdy zbraknie słońca
Dziękuję za to, że mogę z Wami być i że tak wielu widzi w moich wierszach coś co zasługuje na takie uznanie. Nie jestem wytrawnym twórcą... piszę co gdzieś... tam dojrzewa w głębi, piszę co zobaczą oczy i co czuję więc tak jak większość z Was... niemniej serdeczne dzięki za uznanie i przepraszam za to, iż nie zawsze odpisuję na wasze miłe i ciepłe słowa, niestety do " neta" nie mam dostępu w każdej chwili... wybaczcie mi... Piotrek
Ty z tą miłością idziesz jak poranne
dziecko
w delikatnym atłasie ust układamy
oddechy
w każdym śnie tulisz mnie do siebie
miękko
z nocą spływają mojego pragnienia
grzechy
I nie będziesz płakała już dzisiaj
wieczorem
chociażby żalu nie było widać jeszcze końca
jest niebo ponad Twoim brązowym włosem
i miłość kiedy zbraknie w niebie tym
słońca
Dla tych co mają serca, patrzą w serca i kochają sercem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.