Gdyby ktoś pytał...
Gdyby ktoś pytał - powiedz, że umarłem,
że przed śmiercią palce swe w pięść
zwarłem.
Gdyby nie wierzył, wyjaśnij przyczynę:
żem poszedł w bój za nie swoją winę
a zmierzyć się przyszło mi z samym
diabłem.
Gdyby ktoś pytał - skłam, że nie żyję,
że w salonach Walhalii teraz wino piję.
A Valkyrie prowadziły tam moją duszę.
Mów, że skończyły się me katusze.
Do wiary w Twe słowa przekonaj byle.
Gdyby ktoś wierzył, żem został wśród
żywych
mów, że to brak wiary, cudów prawdziwych
i inność serca tę zbrodnię czyniły;
a samotnie w fałszu te chwile topiły
wśród Twoich kłamstw obelżywych.
Komentarze (1)
wiersz krwawi bólem ale też oskarżą tak działa
bezsilność Dobry wiersz w prowadzonej myśl dojrzałej W
tle gniew napięcie Bardzo dobry żywy wiersz
Pozdrawiam +