A gdyby tak...
A gdyby tak, marzenia wszystkie,
przewiązać miękką uczucia wstążką.
Ułożyć schludnie w podróżnej walizce,
z pogodą wieczoru, pachnącego rozkoszą.
I gdyby tak, ekspresem je posłać,
do starej chałupy, z siennikiem przy
ścianie,
gdzie pierwszy raz, spiłam słodycz
owoców,
znaną mi tylko z opisów zakazanych.
A gdyby tak, tę wstążkę miękką,
rozwiązać nagle wprawnym ruchem dłoni.
I rozwiać pod chatą, zawartości ogrom.
Patrzeć, na marzeń, kwitnące wciąż kwiaty.
...byłbyś tam...
Komentarze (3)
Bardzo mi się podoba ten wiersz. Ten klimat, marzenia,
stara chałupa z siennikiem przy ścianie. A najbardziej
'marzeń, kwitnące wciąż kwiaty'.
oh te marzenia... w mojej głowie i dzisiejszym wierszu
też całe ich mnóstwo... dobry utwór.
Na łonie natury, niekoniecznie tuż przed domem. Cóż
więc stoi na przeszkodzie? Erotycznością powiało.