Gdybym była...
Gdybym mogła być jak kropla rosy
Przez zbudzoną jutrznię zapomniana,
Wplotłabym się w wiatru włosy
Bym cię mogła dotknąć jutro z rana.
Gdybym mogła być jak słońca promień
O skrawek nieba walczący z chmurami,
W jasną polanę zamieniłabym cień
Tworząc deszcz słoneczny- a w nim my
sami.
Gdybym mogła być jak ptak wędrowny
Z mapą w sercu do domu frunący,
Wybrałabym ten sposób cudowny,
By dać pocałunek ciebie czekający.
Gdybym mogła być jak łabędź biały,
Obok mnie byś płynął szepcząc, miły,
Do snu trzciny walca by nam grały
A gwiazdy wodę dla nas srebrzyły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.