Gdybym miała....)
Gdybym miała niebios wyszywana szatę
Z nici złotego i srebrnego
światła,
Ciemną i bladą, i błękitną szatę
Ze światła, mroku, półmroku,
półświatła,
Rozpostarłabym ci tę szatę pod
stopy,
Lecz biedna jestem: me skarby -
w marzeniach;
Więc ci rzuciłam marzenia pod stopy;
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.