Gdzie?
Gdzie jesteś świecie litościwy dobry?
Gdzie jesteś pośród nas upadłych?
Gdzie ostał się anioł - warchoł cały?
By solidarnie jemu w łeb przyłożyć
I zadrwić z niego bez wahania,
A resztki zdeptać dość starannie
I z dumą sobie wyprać członki
Z brunatnej, zbędnej po tym pręgi.
[..........................................
............]
Bo świecie tak nam dobroduszny
Nie ma już ciebie między nami,
A może byłeś gdzieś w przestrzeni,
Lecz ciebie garściami rozbijali
I zadeptali ci, co wcześniej
Gdzieś o ten świat łaskawy zapytali.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.